Nasze wybory zakupowe często opieramy na najprostszych przesłankach. Zwracamy uwagę na cenę oraz wygląd konkretnego produktu – to czy nam się on podoba, czy też nie. Oczywiście obydwie kwestie mają duże znaczenie, można wręcz powiedzieć, że kluczowe, jednak wciąż istnieją kwestie poboczne, o których często zapominamy, a na które zawsze warto zwracać uwagę, także podczas wyboru i zakupu dozowników do mydła. Te poboczne kwestie to między innymi funkcjonalność konkretnego urządzenia, jego jakość oraz trwałość.

Jeśli chodzi o dozowniki do mydła, podstawową kwestią do rozstrzygnięcia będzie ich przeznaczenie – czy mają być to dozowniki mydła używane w warunkach domowych, czy też mają być to urządzenia przeznaczone do toalet i łazienek publicznych. Określenie ich przeznaczenia pozwala na wybór urządzeń o określonych parametrach, dostosowanych do warunków, w jakich będą użytkowane. Przykładowo urządzenia przeznaczone do toalet publicznych powinny charakteryzować się podwyższoną wytrzymałością. W tym przypadku warto zatem sięgać po dozowniki do mydła wykonane z metalu lub mocnego tworzywa sztucznego. Dodatkowo, takie urządzenia powinny być wyposażone w pojemny zasobnik na mydło w płynie, tak aby nie było konieczności jego częstego uzupełniania. Przydatne może okazać się również specjalne zabezpieczenie zasobnika (zamknięcie na kluczyk).

Dozowniki do mydła w płynie stosowane w warunkach domowych, takich cech posiadać nie muszą. Tutaj liczy się przede wszystkim estetyka samego urządzenia oraz jego niezawodność. Ciekawym rozwiązaniem może być w tym przypadku wybór dozowników chromowanych, lśniących metalicznym blaskiem. W warunkach domowych łatwiej dbać o ich czystość, a tym samym o ich efektowny wygląd. W toaletach o publicznym charakterze zdecydowanie lepiej sprawdzają się dozowniki matowe, na których zacieki od wody lub odciski palców są po prostu mniej widoczne. Dozowniki stosowane w domach mogą być również nieco mniejsze. Nie ma tutaj potrzeby częstego uzupełniania mydła, ponieważ najzwyczajniej w świecie, z urządzenia korzysta po prostu mniej osób.